Owoce braku polityki społecznej

NIEKONTROLOWANY, DRAMATYCZNY SPADEK DZIETNOŚCI W POLSCE

Finał braku polityki społecznej, której konsekwencją jest masowa emigracja, w tym emigracja młodych kobiet nie był trudny do przewidzenia dla myślących osób z wyobraźnią. Do których jak widać po efektach, owocach, większość polskich polityków nie należy. Przepraszam bardzo, kto niby ma rodzić dzieci w Polsce? Kobiety w średnim wieku i starsze panie które zostały w kraju? Podczas gdy często ich córki oraz wnuczki wyemigrowały i rodzą dzieci na obczyźnie.

”Polska pod względem dzietności jest na dnie – zajmujemy 209. lokatę na 222 państwa. Więcej dzieci rodzi się na Wyspach Dziewiczych. Roczny urlop rodzicielski, który chce wprowadzić rząd, jest w stanie coś zmienić? Niewiele. I nie ma znaczenia, że premier Donald Tusk mówi o „rewolucji”. Wzorem są Francja, Irlandia czy Szwecja.

W rankingu CIA pod względem dzietności (liczba urodzonych dzieci na jedną kobietę w wieku rozrodczym) za Polską są tylko: Rumunia, Czechy, Ukraina, Montserrat, Litwa, Bośnia i Hercegowina, Korea Południowa, Brytyjskie Wyspy Dziewicze, Hong Kong, Tajwan, Makau, Singapur.

Polska: 1,32. Francja: 2,08. To przepaść

Patrząc na wyższe pozycje w rankingu, znajdujemy kraje, do których pozycji w Europie aspiruje Polska. Państwa te odnotowują większą dzietność. Polska ma ten współczynnik w wysokości 1,32. Niemcy: 1,42. Francja – 2,08. Irlandia – 2,01. Wielka Brytania – 1,90. Holandia – 1,78. Finlandia – 1,73. Dania – 1,73. Szwecja – 1,67. Hiszpania – 1,48. Norwegia – 1,77. A patrząc za ocean: USA – 2,06. Zastępowalność pokoleń daje poziom ok. 2-2,1.

Jak to się dzieje, że Polki nie rodzą dzieci? Powodów jest wiele. A wśród nich jeden z najważniejszych: polityka prorodzinna – a właściwie jej brak bądź niedostateczna forma” – źródło Onet.pl.

Jakiś czas temu zwracałam uwagę, że nie można dbać głównie o funkcjonariuszy publicznych, emerytów i rencistów. Trzeba szanować prawo pracujących do wynagrodzenia za pracę, a nie ograbiać pracujących poprzez podatki i inne daniny na rzecz państwa i instytucji publicznych, zabierając im większość pieniędzy, które wypracowują.

Teraz politycy postawienie pod ścianą przez wyniszczający ludzi i kraj sposób rządzenia bredzą, podejmują działania, uchwalają prawo, które nie zmieni wiele. To nie długie urlopy macierzyńskie i wszelkiego rodzaju zasiłki są podstawą bytu rodzin, w których powinny rodzić się dzieci. Ludziom, którzy mają i planują dzieci potrzebna jest przyzwoicie opłacana praca.

W dobrze pojętym interesie społecznym, interesie ludzi i kraju jest, by dzieci rodziły się w rodzinach, gdzie rodzice są zaradni, odpowiedzialni, są w stanie zapewnić byt sobie i swoim dzieciom. Tylko w Polsce doszło do tak patologicznej sytuacji, że ludzie uczciwi, kompetentni, zaradni zostali zepchnięci na margines, pracują za śmieszne pieniądze, które nie wystarczają na utrzymanie rodziny, bo nakarmić trzeba za ich pieniądze wielokrotnie zawyżoną liczbę funkcjonariuszy publicznych, ogromne ilości osób niepracujących, które powinny jeszcze długo pracować.

Brak polityki społecznej

Czas najwyższy jest, by przerwać wyniszczający ludzi i kraj sposób rządzenia. Trzeba wybrać między doraźnymi korzyściami dla wybranych grup ludzi, a losem Polaków i Polski.

Barbara Berecka

This entry was posted in Bez kategorii, Dyskusje społeczno - polityczne, Edukacja obywatelska i edukacja przygotowująca do życia, Kampania Edukacji Obywatelskiej, Polityka społeczna and tagged , , , , , . Bookmark the permalink.