Uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z 28 marca 2012 r. (sygn. akt I KZP 26/11)

”1. W postępowaniu karnym jawne są posiedzenia, na których sąd „rozpoznaje lub rozstrzyga sprawę” w rozumieniu art. 42 § 2 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98, poz. 1070 ze zm.).

2. Pojęcie „sprawa”, interpretowane przy uwzględnieniu treści art. 45 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, oznacza sprawę w zakresie głównego przedmiotu postępowania, a także kwestii incydentalnej, która związana jest z możliwą ingerencją w sferę podstawowych praw zagwarantowanych przepisami Konstytucji.

3. Wyłączenie jawności posiedzenia, na którym sąd rozpoznaje lub rozstrzyga sprawę, dopuszczalne jest jedynie w wypadku przewidzianym w ustawie (art. 42 § 3 u.s.p.)” – źródło www.sn.pl.

Sąd Najwyższy w składzie 7 – osobowym Izby Karnej stanął po stronie prawa zapisanego w Konstytucji, stanął po stronie demokratyzacji kraju.

Mamy uchwałę polskiego sądu potwierdzającą nasze oczekiwania wolnościowe.
Musimy docenić uchwałę Sądu Najwyższego, która jest bardzo ważnym etapem w dochodzeniu w Polsce do państwa prawa, jest ważnym elementem demokratyzowania państwa polskiego, umożliwia nam kontrolowanie władzy sądowniczej.

Nie możemy jednak zapominać, że nie wszyscy pragną tego równie jak my, by Polska była przyjaznym obywatelowi państwem prawa. Bardzo wiele osób przecież obecnie bardzo dobrze żyje z tego, że w kraju panuje dość powszechne bezprawie. Bardzo często jest przecież tak, że procesy sądowe niezależnie od obowiązującego prawa i stanu faktycznego sprawy można w Polsce porównać prawie, że do loterii w której wszystko się zdarzyć może. Każdy wynik postępowania jest możliwy, choć taki stan rzeczy oczywiście jest zupełnie niedopuszczalny.
Prawnicy pracują przecież związani tym samym prawa, mają dostęp do określonych dowodów, które również w sposób znaczący ograniczają dowolność podejścia do spraw, wykluczają możliwość radosnej prokuratorskiej, adwokackiej i sędziowskiej twórczości.

Powinniśmy docenić uchwałę Sądu Najwyższego i jednocześnie musimy ją rozpowszechniać. Nie wolno nam pozwolić o niej zapomnieć ani w trakcie toczących się procesów, ani przy tworzeniu prawa.
– Jednym ze sposobów podniesienia jakości polskiego wymiaru sprawiedliwości jest kontrolowanie w trakcie rozpraw i posiedzeń pracy sądów. Korzystajmy z tego, że Sąd Najwyższy stanął po stronie jawności, wolności i demokracji. Wspierajmy się wzajemnie. – Po co zmieniać coś, co jest pożądane z punktu widzenia demokratycznego państwa prawa, co jest elementem demokratycznego stylu rządzenia krajem? Jawność postępowań sadowych jest bardzo ważna i nie możemy dopuścić do tego, by specjaliści od tworzenia prawa przy niej manipulowali, by tylnymi drzwiami poprzez ustawy niższe rangą od Konstytucji ograniczali nasze prawa i wolności.

Oczekiwana przez nas, bardzo korzystna uchwała Sądu Najwyższego powinna zachęcić nas wszystkich działań na rzecz bardzo szeroko pojętej jawności w pracach wymiaru sprawiedliwości, w polskich sądach choć nie tylko.
Mamy nadzieję, że uchwała Sądu Najwyższego będzie tylko jednym z kolejnych etapów rozszerzania jawności życia publicznego, które jest jednym z warunków demokratycznego stylu rządzenia.

This entry was posted in Bez kategorii, Demokracja i wolność, Demokracja po polsku, Edukacja obywatelska i edukacja przygotowująca do życia, Państwo prawa and tagged , , , , . Bookmark the permalink.