„Uroczyście ślubuję rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki wobec Narodu, strzec suwerenności i interesów Państwa, czynić wszystko dla pomyślności Ojczyzny i dobra obywateli, przestrzegać Konstytucji i innych praw Rzeczypospolitej Polskiej” – to nie są jakieś pobożne życzenia, lecz jest to tekst ślubowania posłów i senatorów zawarty w artykule 104. 2. Konstytucji, który może być uzupełniony „Tak mi dopomóż Bóg”.
Zgodnie z Konstytucją art. 104. 3. ”Odmowa złożenia ślubowania oznacza zrzeczenie się mandatu”.
Zabrzmiało pięknie i wzniośle, tylko co z tego faktycznie funkcjonuje w życiu codziennym, gdy posłowie i senatorowie obowiązkowo i uroczyście odbędą ślubowanie? Trzeba ślubować, to ślubują, a ja jak zwykle się czepiam.
Państwo musi być dla obywatela
Przed inauguracją prac nowego parlamentu, chciałam przypomnieć kilka istotnych spraw, które uregulowane zostały w Konstytucji, znane są zapewne tylko części obywateli.
Na posła może być wybrany obywatel polski mający prawo wybierania, który najpóźniej w dniu wyborów ukończy 21 lat – (artykuł 99. 1. Konstytucji).
Senatorem może zostać wybrany obywatel polski mający prawo wybierania, który najpóźniej w dniu wyborów kończy 30 lat – (art. 99. 2).
Zgodnie z artykułem 104. 1. Konstytucji „Posłowie są przedstawicielami Narodu. Nie wiążą ich instrukcje wyborców” (do senatorów przepis stosuje się odpowiednio).
Zupełnie nie rozumiem celowości zapisu prawa w związku z instrukcjami, które niestety w Polsce jest w mojej ocenie nadużywane. Oni dość często i w zasadzie systematycznie wiedzą lepiej.
Interesy tak zwanych reprezentantów Narodu zostały bardzo dobrze zabezpieczone w Konstytucji, w końcu to posłowie uchwalali to prawo. Zgodnie z artykułem 105. 1. „Poseł nie może być pociągnięty do odpowiedzialności za swoją działalność wchodzącą w zakres sprawowania mandatu poselskiego ani w czasie jego trwania, ani po jego wygaśnięciu. Za taką działalność poseł odpowiada wyłącznie przed Sejmem, a w przypadku naruszania praw osób trzecich może być pociągnięty do odpowiedzialności sądowej tylko za zgodą Sejmu”.
Zgodnie z Konstytucją art. 95. 1. Władzę ustawodawczą w Rzeczypospolitej Polskiej sprawują Sejm i Senat.
2. Sejm sprawuje kontrolę nad działalnością Rady Ministrów w zakresie określonym przepisami Konstytucji i ustaw.
Z przepisu jednoznacznie wynika, że Sejm ma znacznie większe uprawnienia, jest władzą ustawodawczą, która ma uprawnienia kontrolne wobec rządu.
Muszą być teoretyczne podstawy
Sejm decyduje w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej o stanie wojny i zawarciu pokoju (art.116. 1).
Sejm może podjąć uchwałę o stanie wojny jedynie w razie zbrojnej napaści na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej lub gdy z umów międzynarodowych wynika zobowiązanie do wspólnej obrony przeciw agresji. Jeżeli Sejm nie może zebrać się na posiedzeniu , o stanie wojny postanawia Prezydent Rzeczypospolitej(art.116. 2).
Inicjatywa ustawodawcza przysługuje posłom, Senatowi, Prezydentowi Rzeczypospolitej i Radzie Ministrów (art. 118. 1).
Inicjatywa ustawodawcza przysługuje również grupie co najmniej 100000 obywateli mających prawo wybierania do Sejmu. Tryb postępowania w tej sprawie określa ustawa (art. 118. 2).
Wnioskodawcy przedkładając Sejmowi projekt ustawy, przedstawiają skutki finansowe jej wykonania (art.118. 3).
Myślę, że wystarczy na dzisiaj. Choć temat mnie fascynuje, to wydaje mi się, że Konstytucja jest zbyt szczegółowa, przegadana. Najistotniejsze zaś dla nas zapisy nijak nie mają się do tego czego doświadczany w życiu.
Barbara Berecka